Includes unlimited streaming of W Cienie
via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.
ships out within 7 days
Purchasable with gift card
€6EURor more
lyrics
Umysł krzyczy...
Lecz po myślach
Zaginął ślad
Coś jęczy w oddali –
– Tam w mrokach
Ktoś szamocze się!
Dziwna łuna światła przebiega przez
Ścieżki pokoju –
– Nie! To suknia
Blada i jasna
Jak świat za dnia…
Idzie ku mnie –
– Ta postać…
Znajomą ma twarz…
Śpiewa coś – rozbrzmiewa żal…
„Zgubiłam go… Zgubiłam chłopca…
A mogliśmy mieć wszechświat…
On i ja! –
– Poniosłabym go
Nicią swoich ran!”
Kim ona jest?
Ta postać znajoma
Ma twarz… Jest taka jak…
W wyobraźni ujrzałem….
„Piękna bogini, gdzie twój paź?”
„Przeklęty twórco mój,
Gdzie twoja jaźń?”
Co mogło się stać?
Tak szybko rozmyła się
Granica…
Rzeczywistość przekuta w sen –
„Teraz to mistyczna gra
Ostrza duszy…
Czy słyszysz
Jak umiera świat?”
Pozwól mi chociaż milczeć…
„Ty i ja…
Straciliśmy nasze skarby…”
Jak mogłem
Tak szybko stracić…
„Stracić pióro?
Zapomnij już –
– Nad nami rozkwita
Tak piękny kruk…”
Płaczesz a twoja twarz drży
Niby liść
Oblany przez słoneczny wiatr…
Płaczesz, a twoje oczy
Nie łzami wilżą gładki cień bytności
Ze źrenic twych leje się
Złota krew – czuję jak
Żywioł ten chce
Pożreć mnie…
Tak słodko na ustach
Smakuje śmiech
Jakim przyoblekasz
Chwilę tę…
Zwątpiłem w wersy marzeń
Które pisałem
Lecz one…
Rwą!
Lecz one…
„Czyż nie przyjemnie
Szarpie cię ten ból?
Oboje straciliśmy skarby –
– Ty i ja…
Fikcja i prawda –
– Złączmy się –
– Za nami jutro skończone
– A przed –
– Ukojenie wrzeszczy:
Oddajcie sen!”
Oddajcie „mnie”…
Oddajcie…
I oto bogini śpiewa,
Śpiewa krzykiem: idź za mną!
…O przeklęta!
Co nie znasz imienia nocy i dnia,
O przeklęta!
Co nie znasz życia, boś z duszy mojej poczęta…
Rwiesz mi dłonie,
Rwiesz mi serce
Rwiesz mi duszę,
Zabierasz w ten zmierzch – tak czysty
W ten ranek – tak plugawy
I zatapiasz w wirze
Szaleńczego tańca – ja w taniec z tobą
Nie pozwalam… Nie…
Nie pozwalam…
Za późno już – postawiłem pierwszy krok
Opuszczają mnie siły
I tak trwam wraz z tobą, bez pojęcia
Czy wyniszczasz mnie,
Czy jesteś cudu opoką?
Czy bawisz się ze mną,
Czy mnie prowadzisz jak duchowy opiekun?
Wiem dotąd jedno
Jesteś niczym potłuczone szkło
Tak pięknie błyszczysz, a godzisz ostrzem,
Tak pięknie blaskiem mnie zbawiasz,
A oddajesz brzaskom iluzji,
Męczysz, chronisz,
Zabijasz, tworzysz…
Śnisz…
Sen zstąpił na ciebie,
Dalej! – Czas wyrwać się z tych łańcuchów,
Lecz nie mogę…
Nie chcę, a pragnę…
Dalej w to życie obszyte
Sukniami ciemności
Dalej w to życie ukochane
Przez pieszczoty porażki
Dalej w to życie…
Pod jarzmem twojego wzroku…
The atmosphere of this album is fantastic. Makes you feel like you're knee-deep in the trenches drenched in mud, filth, sweat, and blood. Truly encapsulates the horrors of World War I, and the fact that the lyrics of some of the songs are taken from old war letters really adds to the authenticity.
Favorite Track(s): Die Feuertaufe, Grabenlieder edoerfler
The first 30 seconds of "Revenge by Fire" convinced me to get the whole album! It is a face-melting blend of speed and black metal, reminiscent of Hellripper! KVAEN is a Swedish solo project much like Hellripper but many known guest musicians helped J. Björnfot in his endeavor. Altogether it is really a solid debut album, I loved the melodies and the pace changes in the second half too, ending with a "calm" instrumental one. Well-done!! sachavonkarl74
What an impressive piece of black metal. This one-man hurricane is pure art. Sgah‘gahsowáh creates an haunting atmosphere. He puts so much soul in his music. Sælzer Bub